Friday 21 December 2012

Grubas!!

Ale dzisiaj glupio zrobilam. Where is my selfcontrol ?

Na sniadanie plasterek szynki i kiszony. Jakies 30 kcal ? I na tym moglo pozostac. na obiad i tam miala byc ryba, ale moglam odmowic. Moglam. Ale nie zrobilam tego, i to mnie dobija. Ryba w sosie 150 kcal. 1 pierog 80 kcal (?!) nie wiem ile ma pierog :S i do tego jeszcze goracy kubek !!!! 70 kcal. Razem 330 kcal. Grubas, no a co innego?! Musialam sie tak napchac ? Nie chodzi o kalorie, chodzi o to ze wszystko naraz. Marzylam o wyrzyganiu tego. Tak bardzo tego chciaam,  potrzebowalam. Ale nie moge -.- To bedzie dla mne przestroga zeby juz ne jesc. Najlepiej to nigdy. 
Na wadze dzisiaj 78.7 !!! :) Chociaz nie ciesze sie tak na mysl co zobacze jutro. No grubas ze mnie, no. No i na basenie nie bylam, za to na lyzwy ide z braciszkiem. Mam zakwasy na ramionach z basenu, dlatego jutro pojde, znaczy ze dziala super na miesnie, a tego potrzebuje. 
Przeczyszczacza wezme, i chuj. Wiem ze jestem popierdolona, ze sie stresuje o te 100gram... chodzi o to, ze... no nie wiem, staram sie bardz, i nie chce zobaczyc wiecej na wadze. Moze stac, ale w gore nie ma mowy zeby poszla. 
Nie wiem kiedy was odwiedze, musze znowu do babci zapierdalac. Ale dziekuje ^^
Acha, no i chlopak, no... nie kosciste ale takie w rozmiarze 36 lubi. A ja ? 40-42 
GRUBAS!

12 comments:

  1. gorącym kubkiem się nie da najeść :/ a ryba i pieróg to nie tak dużo nawet jak na jeden raz, naprawdę. waga się waha, to normalne, raz zatrzymasz więcej wody, raz mniej, takie codzienne wahania nie są zależne od tego co zjadłaś...

    ReplyDelete
  2. Super bilans, może nie idealny jakościowo ale jest okej;)
    Trzymaj się dzielnie słonko, gratuluję wagi!;):****

    ReplyDelete
  3. "take it easy pussy" :d nic się nie dzieje, waga leci, Ty piękniejesz, jestes super laska, a charakter masz na pewno zajebisty (sądząc po postach), więc jak schudniesz to będziesz idealna ;-) mój rozmiar to ogólnie 38 i jakoś mam gdzies jaki noszę bo mam w szafie ciuchy od xs do xl ;-) ważny wygląd i wymiary! XXX

    ReplyDelete
  4. Mam tak samo jak Ty. Kiedy zjem więcej, to od razu jestem przerażona, a wczoraj nażarłam się jak świnia. Wstyd po prostu. Mam nadzieję, że jakoś przetrwamy te święta.

    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  5. 330 kcal to tyle, co nic! Przesadzasz mała ;) . Zrzuciłaś niesamowitą ilość kilogramów, zachowaj głowę, a będzie drugie tyle.

    ReplyDelete
  6. 330 kcal? Aga przecież to całkiem nieźle! Idź na łyżwy, spal milion kalorii i baw się znakomicie :)

    ReplyDelete
  7. a tam, każda z nas ma stresa przed zobaczeniem choćby odrobinę wyższej wagi niż ostatnio ;p tak więc Cię rozumiem.

    Jutro będzie lepiej?? Musi być!!! Jak nie teraz to kiedy?

    ReplyDelete
  8. Nie popadaj w paranoję ;) Nie jest źle jak na powrót do domu. Jakiś ruch masz, więc bądź spokojna :) Ciesz się tymi świętami, a na myslenie o jedzeniu i wadze zostaw pozostałe 362 (czy tam ile) dni roku :)

    ReplyDelete
  9. nie popadaj w skrajności!
    To naprawdę mało kalorii!
    Każdego dnia jest lepiej ,
    Pamietajcie Wszystkie!
    To my kreujemy naszą przyszłosć!
    My nie jedzenie!

    http://zachuda.blog.pl/

    ReplyDelete
  10. To co zjadłaś to i tak bardzo mało, nie musisz brać żadnych przeczyszczaczy. Jutro nadrób dzień dzisiejszy i będzie ok :)

    ReplyDelete
  11. To masz duże motywację, wykorzystaj, by nie jeść, by się powstrzymywać:*wesołych świat

    ReplyDelete