Sunday 11 November 2012

No co kurwa robie !

Dzisiaj rzygalam juz dwa razy, i wcale nie poszlo mi dobrze, czuje sie obzarta, i przegrana. Jutro wazenie.... Dzisiaj caly czas o tym myslalam, ale i tak nie podzialalo, moze wlasnie tylko zaszkodzilo. Obiad mialam w planach wyrzygc, ale o 18 musialam jeszcze sie nawpierdalac... pisalam na poczatku blogu ze musze sie kontrolowac, i max, rzygac 1 dziennie. A nie robie tego... chcialabym calkiem przestac jesc, i czuc sie pusta.

Moj chlopak mnie dobija... moze nie umyslnie, ale codziennie mi przypomina jaka jestem odrazajaca.
Jestem tlusta. Oblesna.
Nienawidze siebie. A jutro wazenie. Ciekawe co waga pokaze.
Moj pies kurwa zjadl mi przeczyszczacze ! Przez 2 dni srala... (ha ha) a ja bez tabletek :(( Jutro kupie :)) A dzisiaj by sie przydaly, naprawdeee :(
Spadam juz., zostawie pare fotek... Chcialabym byc ktoras z nich, obojetnie, tylko nie soba.


No comments:

Post a Comment