Podobno schudlam 0.5kg od wczoraj. Niezle, niech sobie leci w dol, pewnie za jakis czas sie zatrzyma i ani rusz. Dalej mysle ze to stan przed okresowy... jest dobrze, a potem naraz 5 kg xD
Zobaczymy jak to bedzie :P W weekend jade do mamy chlopaka... ale dupa. Nie dosc ze sie tam nudze, to albo jesz, albo jesz. Nie ma innej opcji. Nawet jakbym powiedziala ze jestem na diecie to by mi dali wielki talerz frytek, ze niby troche nic nie szkodzi... (dla nich wielki talerz to mala porcja)... a pozatym nawet chlopakowi sie nie przyznalam, nikomu, to moj sekret... jestem za gruba zeby byc na diecie ha ha xD
Dzisiaj na sniadanie bylo pol szklanki mleka 50kcal + pol szklanki platkow dietetycznych 50kcal.
O 18 zjadlam 2 sucharki 70kcal z plasterekiem wedliny 20kcal i serkiem philadelpfia (bardzo cieniutko) + herbata. Razem ze snadaniem to jest 200 kcal.
Bardzo maly bilans, ale dzisiaj nawet nie bylam glodna... Jakis taki dzien, czuje sie grubo, FAT FAT.
Jutro napewno bilans bedzie wiekszy, przynajmniej zjem 500kcal. Jeszcze nie wiem jak sobie to podziele, ale bedzie dobrze :))
Trzymam za was kciuki :))
Na tej drugiej fotce tluszczu zero, he ?
Hehe, codzienne ważenie jest uzależniające ^^
ReplyDeleteJa już się poddałam jeżeli chodzi o ważenie się raz na jakiś czas xD
0,5 kg to świetny wynik! Co do wyjazdu to po prostu powiedz nie i nie ruszaj nic czego nie chcesz, przecież na siłę Ci tego nie włożą do buzi. Musisz być twarda i stanowcza! Tylko tak uda Ci się osiągnąć sukces!
CO do bilansu to taka moja mała rada. Nie spadaj poniżej 500 kcal! :)
Powodzenia kochana ;**
PS: usuń tą weryfikację obrazkową! Proszę!!! ;)
też nie mogę za często włazić na wagę, durne 100g w górę a ja już mam popsuty humor ;) poza tym 'teściowa' moja jest taka sama ;o
ReplyDeletena soup'ie kiedyś dodałam taki właśnie obrazek gdzie pisało "you are too fat to have an eating disorders so don't tell anyone" :P a ztym nie ważeniem się to dobry pomysł, tylko trochę niepewne bo czasem jest tak że wydaje Ci się że jesz mało a ty na wadzę ani trochę mniej miałam iedyś tak i się podłamałam, ale wiadomo, organizm różnie chudnie good luck!
ReplyDelete