Nie pozostaje mi nic innego jak sie starac dalej... i nie spierdolic tego :)) Od poniedzialku nie wymiotuje, i jem tak jakos sobie... :) Dzisiaj na sniadanie pol szklanki mleka 50kcal + pol szklanki platkow dietetycznych 50kcal. Na obiad chlopak nie chcial zupy.. "znowuuu zupa" xDDDD ... wiec ja sobie zrobilam... bardziej gotowane warzywa z dodatkiem kurczaka 100kcal, a jemu smazonee.. plus ziemniaczory -.-
Nie bylo soli, nie bylo pieprzu... woda, kosta rosolu warzywa, i gotowany osobno kurczak (mala nozka), i mam tego jeszcze na jutro :)) ... a na nastepny tydzien bede pare dni leciec na diecie ryzowo-jablkowej, o ktorej przeczytalam na blogu "pudelko na szczescie", i ktora mi bardzo pasuje. Dzisiaj kupilam cynamon i juz mi slinka cieknie... a to dopiero za dwa dni, wiec im mniej zjem przez te dni, tym bardziej bedzie mi smakowac w poniedzialek :))
Wiec dzisiaj bilans 200 kcal, do tego dojdzie jeszcze melon o 18, wiec +50 kcal.. i tzymac tylko kciuki zebym nie spieprzyla :))))
Uda Ci się! 8kg to wcale nie jest aż tak dużo!!! Wierze w Ciebie! :)
ReplyDeleteheh, bardzo bym chciala :))
Deletejakie za wolno, idealnie! :) jestem z Ciebie dumna że nie wymiotujesz i trzymam kciuki żebyś nie spieprzyła :*
ReplyDeletewcale nie za wolno ;D też bym tak chciała ;)) a co do masła ;DDDD to jakoś rok temu bardzo mi się poglądy dietowe zmieniły ;) i masło jak najbardziej ale chleb czy ryż już nie ;D
ReplyDeletewow strasznie mały bilans ;-)ile masz lat ile ważysz ile masz wzrostu i do ilu chcesz schudnąć? :)
ReplyDeletehmm to skoro miałaś już jojo to może warto coś zmienić? przy tak małych ilościach waga na pewno wróci prędzej czy później. ja rok temu schudłam kilka kilo jedząc kilka małych posiłków dziennie + ćwiczenia, bilanse miałam ok 1000 kcal schudłam i mi nie wróciło choć potem jadłam wszystko co chciałam ;-) dłużej potrwa ale będzie na zawsze :)
ReplyDeletenie ma co gdybać, jesteś tu i teraz, ważne że sie nie poddajesz a cel na pewno osiągniesz ;-) tylko wytrwałości potrzeba. dodaje do odwiedzanych xxx
ReplyDelete